Kinga to opiekunka osób starszych z długoletnim stażem pracy w opiece. Po kilku latach pracy stwierdziła, że uciekanie to coś, co wychodzi jej najbardziej. Uciekała, gdy czuła się zagrożona, wykorzystywana, chora, bezsilna, zła, rozczarowana, gdy padała ofiarą mobbingu lub miała uczucie, że cierpi na syndrom sztokholmski . Pewnego dnia stwierdziła, że ma już dość uciekania. Usiadła przed swoim komputerem i zaczęła pracować zdalnie jako copywriter. Na początku bardzo ją to cieszyło. Była uradowana, że znalazła zajęcie, które sprawia jej przyjemność i dzięki któremu najprawdopodobniej zdoła się utrzymać. Liczyła zarobione złotówki, liczyła i się przeliczyła. W styczniu 2021 roku postanowiła ponownie wyjechać do pracy, by podreperować nieco swój budżet. Poszukiwania pracy w Niemczech nie wyglądały za ciekawie. Kinga to opiekunka osób starszych, która znajduje się na czarnej liście opiekunek . Dziewczyna nie przejmowała się tym za bardzo. Wiedziała, że jeśli będzie potrzebna opiekunka